niedziela, 10 kwietnia 2011

OPERACJA "TUNING"

10 KWIECIEŃ 2011
Minął miesiąc od Kasi operacji, będą mijały kolejne...czas już na wyjaśnienia...

Niech tytułowy tuning Was nie zwiedzie (to taki mój żart, a raczej śmiech przez łzy), nie chodzi bowiem o ulepszenie czy poprawę motoryki, zmianę wyglądu czy zaznaczenie indywidualności mojej nogi, ale o powrót do stanu poprzedniego, stanu sprzed urazu.
Tak to już bywa, że w ciągu sekundy życie zmienia się o 180°. Słyszysz 'wyrok': zerwane więzadło krzyżowe, rozerwana łąkotka i niedoceniana dotąd stabilność stanu kolanowego staje się twoim priorytetem. Początkowy szok i załamanie przeradzają się w konkretne działania.Szereg konsultacji zaprowadził mnie do Sport Kliniki w Żorach, gdzie rewelacyjnie sie mną zaopiekowano. Rekonstrukcja powiodła się (na zdjęciu moja 'nowa' noga), także pierwszy etap zakończony, teraz rehabilitacja...
CDN